A propos wczorajszego
wpisu o workach foliowych i jej smutnej czasami, zawartości, dziś na trawniku znalazłam
to:
Śmierdzi z daleka… świeży
nie jest…. Mam tylko nadzieję, że żył lepiej niż skończył!
Zostańmy w świecie
zwierzęcym.
Niektórym powodzi się znacznie lepiej niż niezidentyfikowanemu gryzoniowi z Gafencu…
Wiewióry z Herastrau mają satelitę!
Ale nie wygląda na to, żeby był to Cyfrowy Polsat, więc szału nie ma...
A na koniec konkurs:
Co to jest?
Obstawiam prysznic… ale, NAPRAWDĘ???
Może za krótko mieszkam w Bukareszcie, żeby uwierzyć we wszystko!?
Czy ktoś wie i zaspokoi moją ciekawość?
Nagrodę prześlę rumuńską pocztą i,
mogę obiecać, że nie będzie zapakowana w
czarny worek!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz